Dni 28-29 maja 2011 r. to imprezy „Wiklina 2011 Rudnik nad Sanem”, w których wzięliśmy w tym roku czynny udział. Przy Lokalnej Grupie Działania powiatu niżańskiego nasi członkowie P. Aniela Zastawna z córką Zofią Mrożkiewicz kwiaty z bibuły, P. Krystyna Markowska – Pisanki Wielkanocne, obrazy na kanwie, P. Waliszko – obrazy na kanwie (haftowane) oraz P. Jan Maciej Łyko – rzeźbiarz – rzeźba sakralna prezentowali wykonanie swoich prac na oczach zwiedzających. Kwiaty P. Anieli i Pisanki P. Krystyny można było kupić „Od ręki”. Czynne też było stoisko, na których sprzedawano świeży, pachnący jeszcze drukiem numer „Przeglądu Rudnickiego”. Zwiedzaliśmy Targi Wikliniarskie w Hali MOSIR-u, jak zwykle przebogaty asortyment i oryginalne aranżacje stoisk poszczególnych firm. Słuchaliśmy koncertów biorąc udział w imprezach towarzyszących. Zwłaszcza w niedziele impreza cieszyła się bardzo dużym powodzeniem, ponieważ tu ukazała się jej ogólnopolski charakter. Parkingi zapełnione po brzegi samochodami z różnymi rejestracjami, coraz ktoś pytał na mieście o drogę na targi. Kupowano od ręki atrakcyjne wyroby naszych mistrzów koszykarstwa, oni też prezentowali sposoby ich wyplatania. Chodź w sobotę wieczorem była burza, ludzie wytrwali na imprezie i wszystko odbyło się według planu. Włącznie z pokazem sztucznych ogni ufundowanym przez telewizję lokalną „Diana”. W niedzielę pogoda była już dobra, Centrum Wikliniarstwa przez te dwa dni otworzyło bezpłatnie zwiedzającym swe podwoje a więc: Galerię Sztuki, Smoczą Jamę, Eksponaty Wiklinowe, Muzealne i Wiklinowe Kreacje Mody.

Nasi Seniorzy zaprezentowali w galeriach MOSIR swoje prace w różnych gatunkach twórczych. Przepięknie haftowane obrazy na kanwie zaprezentowały Panie Krystyna Markowska, Maria Waliszko, serwety haftowane P. Krystyna Tabor. Pan Józef Sztaba pokazał 4 dużego formatu fotografie rzeki Stróżanki w 4 kolejnych porach roku opatrzone wierszowanymi komentarzami. Pani Ale Kiszko pokazała swoje gipsowe świątki, natomiast Pani Krystyna Wiche uświetniła galerię swoimi obrazami. Uwagę przykuwał największy z nich „Pan Bóg”. Pan Jan Maciej Łyko rzeźbił postać Chrystusa – rzeźbi formy sakralne. P. Stanisław Koluch z kolegą wygrywali melodie besiadne.

Opr. M. Sieprawska D. Kondysar