Znowu plenerowa zabawa na ognisku „Pod Dębem”. Było masę muzyki – grał bowiem zespół w składzie P.K. Mazur, S. Koluch i debiutował w klubie na saksofonie P.E. Wojtak, mąż naszej koleżanki – Basi. Uzupełniał oprawę muzyczną W. Zastawny przebojami ze swoich kaset. Dużo śpiewano, tańczono. Recital dała nasza seniorka Aniela Zastawna, której dosłownie nie można było oderwać od mikrofonu. Było bardzo wesoło, pogoda dopisała, nawet komary nas oszczędzały. Żal było odjeżdżać spod naszego Dęba, bowiem ekstremalne warunki atmosferyczne tej zimy, wiosny i lata, dały mu się mocno we znaki i nie wiadomo jak długo wytrzyma jeszcze w naszym lesie. Oby jak najdłużej…

Opr. M. Sieprawska